Super Extra MEMBER
RIVERSIDE – RAPID EYE MOVEMENT ( 2007)
„We are non of us…”- te oto słowa rozpoczynają jedną z najbardziej wyczekiwanych płyt tego roku. Czy naprawdę nie jesteśmy żadnym z nas w mnogości ról, jakie przydziela nam życie? Kiedy zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy sobą, a kiedy tracimy tę świadomość na rzecz bycia kimś innym? Czy rzeczywistość wystawia obce naszym zamysłom świadectwo ad hominem? Każdy z nas to unikat o rozmazanej twarzy? Nieraz poprzez opadłe powieki widać więcej niż na to zezwala zmysł wzroku? Człowiek to konstelacja antynomii, to zamknięty makrokosmos. W każde dzieło ludzkie wpisano dualizm, jako, że ono zawsze jest tylko zwierciadłem artysty-demiurga i jego intymnego świata.
Podobnie ten album cechuje dwubiegunowość – jego strukturę merytoryczną podzielono na dwie części. Pierwsza (Fearless) pokazuje nam ostrzejsze, bardziej ekspresyjne oblicze zespołu znane z poprzedniej płyty „Second Life Syndrome” („Beyond the Eyelids”, „Rainbow Box”, „Parasomnia”). Druga to zdecydowanie eskapistyczna, oniryczna, żeby nie powiedzieć mantryczna peregrynacja w głębiny jaźni („Embryonic”, „Through the other side”). Płytę kończy utwór „Ultimate trip” będący zwieńczeniem całej konceptualnej historii zapoczątkowanej na albumie „Out of myself”. Słychać w nim niespotykane dotychczas w muzyce Riverside motywy dalekowschodnie, będące w istocie paraorientalizmami.
Bez względu na to, jaką muzykę preferujesz, pamiętaj by sięgnąć po tę płytę. W przeciwnym razie nigdy nie odkryjesz, że być może tkwiłeś w emocjonalno-mentalnym ubóstwie popkultury lub raczej jej dziedzictwa w postaci nie zawsze jawnej neopopkultury.
Ocena: 5/5
Marek Andrzejewski
Ostatnio edytowany przez Vox Populi (2008-01-25 19:36:21)
Offline
Cóż za głębia przekazu. Istny majstersztyk
Offline
Super Extra MEMBER
Dzięki za słowa uznania.
Offline