Jutro ważny dzień dla polskiego futolu - UEFA ogłosi raport o stanie przygotowań Polski do organizacji Euro 2012. A sześć dni pózniej (2 lipca) do Polski przyleci prezes UEFA Michel Platini.
Zdaniem Włochów, Francuz po wizycie w Polsce ostatecznie zabierze Polsce organizację Euro 2012. Z szefem UEFA spotka się premier Tusk. Oprócz niego z Platinim rozmawiać będą jeszcze posłowie z sejmowej komisji sportu i specjalnej komisji do spraw organizacji Euro 2012.

Czy rozmowy coś dadzą, oj nie wiem. 26 czerwca to bardzo ważny dzień dla przyszłości EURO 2012.

"Wszystkie działania prowadzone w Polsce zmierzają we właściwym kierunku. Polski rząd zapewnił nas, że Stadion Narodowy w Warszawie, kluczowy dla przygotowań Polski do UEFA EURO 2012, zostanie zbudowany we właściwym czasie. Gotowa będzie również niezbędna infrastruktura. Czuję się uspokojony co do realizacji projektu UEFA EURO 2012 w Polsce" - Michel Platini, 2.07.08, Warszawa

[żródło PAP]

Czyżby Platini zmienił zdanie???
Mam nadzieję, że tak. Teraz pora na Ukrainę, a tam jest gorzej Brak infrastruktury, brak pomysłów. Jedyny plus to duże stadiony i duże pieniądze przeznaczone na rozwój kraju. Ale Ukraino, kiedy ty się obudzisz???

Ostatnio edytowany przez Starr (2008-07-02 21:44:10)

Prezydent UEFA Michel Platini wezwał w czwartek międzynarodowe środowisko, by wsparło Polskę i Ukrainę w przygotowaniach do Euro 2012
- Wsparcie Polski i Ukrainy przez środowisko międzynarodowe jest potrzebne - cytuje Platiniego ukraińska agencja informacyjna "Ukrinform". Zdaniem prasy zachodniej, byłe komunistyczne kraje nie poradzą sobie z tak ogromnym przedsięwzięciem. W krytyce prym wiedli Włosi, którzy przegrali walkę o organizację tej imprezy.

Platini, który przebywa we Włoszech, zdecydowanie zaprzeczył jakoby UEFA miała przekazać prawo organizacji włoskiej federacji. - Włosi pewnie będą chcieli zorganizować turniej w 2016 roku - powiedział prezydent UEFA. - Ale włoskie stadiony nie są najlepsze w Europie. W większości to stare i niespecjalnie ładne obiekty - dodał.

UEFA z niepokojem śledzi polityczny kryzys na Ukrainie - donosi ukraińska agencja Uasport. Szefowie europejskiej piłki obawiają się, że wpłynie on niekorzystnie na przygotowania tego kraju do Euro 2012. Viceprezydent Ukrainy - Iwan Wasiunyk uspokaja twierdząc, że mistrzostwa Europy to największy projekt w historii Ukrainy, który łączy wszystkie siły polityczne w tym kraju - Sytuacja polityczna nie będzie miała wpływu na przygotowania do Euro - zadeklarował - W tej sprawie jesteśmy jedną drużyną.

Czy te obietnice utwierdziy władze europejskiej piłki w przekonaniu, że Ukraina przygotuje się do EURO, przekonamy się już 26 września. Wówczas to Komitet Wykonawczy UEFA podczas posiedzenia w Bordeaux ma ostatecznie zdecydować o tym, czy oba kraje zdążą z przygotowaniami.

W związku z taką sytuacją na Ukarinie do gry o Euro mogą włączyć się nasi sąsiedzi: Niemcy, a także Rosja które mogłyby ją zastąpić.

Taką możliwość definitywnie wykluczył jednak już wiosną Michel Platini. Stwierdził wówczas, że oba kraje - organizatorzy traktowani są łącznie, jak jeden organizm. Tak więc jeśli UEFA zechce zmienić gospodarza finałów Euro 2012 z powodu niewystarczających postępów na Ukrainie, to wykluczy również Polskę.

Bardzo realne jest zaś przeniesienie części spotkań do Polski, z finałem włącznie. Taki scenariusz może się ziścić już 26 września.